wtorek, 15 lipca 2014

Rozdział 2. Federico, co ty tutaj robisz?

Violetta tego dnia nie mogła spać, więc postanowiła się już doprowadzić do ładu, ubrała się w ten zestaw, zadowolona z efektu zrobiła make-up. wyszła w pokoju, już na schodach zauważyła swojego znajomego.
-Federico? co ty tutaj robisz?- zapytała zdziwiona szatynka
-Nic, będę tutaj mieszkał do końca tego roku szkolnego.- odpowiedział dziewczynie
-Ale kiedy ty przyjechałeś?
-A wczoraj, parę godzin po tym jak zasnęłaś.- Fede i Violetta pogadali jeszcze, pomogli Oldze zrobić śniadanie, zjedli to i poszli do stud!o On Beat. Po drodze wpadli się na Camilę i Fran, kłócące się o coś
-Fran ty znajdziesz swoją zieloną kropkę, a ja nie- powiedziała z oburzonym głosem Camila
- Przesadzasz- krzyknęła Fran 
-dziewczyny o co wam znowu chodzi?- powiedziała zła Violetta
- O zieloną kropkę, Fede jesteś na razie czerwona- powiedziała Camila naklejając czerwony. okrąg. Dziewczynie dzień miną tak jak zawsze na zajęcich, na karaoke.
______________________________________________________________________________________
krótkie, sorki

niedziela, 6 lipca 2014

Rozdział 1. Już w Buenos Aires.

Violetta wróciła do swojego rodzinnego miasta po wakacjach, na które poleciała do New York odwiedziła tam ciotkę i wiele sklepów w naj lepszych galeriach w mieście. Kupiła wiele ciuchów i przyborów do makijażu, nowego laptopa ( starego zalał jej brat Brad). Violetta dumnym krokiem powędrowała na odprawę celną, Gdy załatwiła już potrzebne rzeczy powędrowała do swojego domu, do swej rodziny. Violetta dzisiaj była ubrana w to. Wzieła taksówkę i ruszyła do domu. Po 15 minutach jazdy staneła przed dzwiami swojego domu. Zapukała, a drzwi jej otwożyła radosna Olga
- Viola Wróciła- kobieta mocno ją przytuliła
-Olgo ja też się cieszę, że tu jestem. Puść mnie, proszę- Kobieta wykonała polecenie Violetty-Dlaczego Angie i mój tato się całują?- zapytała ze ździwieniem.
- To ty nie wież nic- Powiedział Ramalo, wychodzący z gabinetu pana Hermana.
No nie- wrzasnęła na cały dom, aż zaręczeni się oderwali
-O Viola już jesteś-powiedział zakłopotany ojciec.
-Tak jestem. co tu się dzieje?- powiedziała zła Viola
- Twój tato i ja jesteśmy zaręczeni-powiedziała dumna przyszła mama szatynki
Po rozmowie z rodzicami i wyjaśnieniu tego. Dziewczyna poszła do stud!o On beat. Idąc do budynku zobaczyła  Leona kłócącego się z Andresem.
-Leon dlaczego wiewiórki są rudę?- zapytał się głupkowaty Andres
-Bo są-Powiedział wkurzony chłopak
-A dlaczego...
-Ni zaczynaj Jasne.
- Dobrze. o patrz Viola idzie do nas!
- Cześć chłopaki- przywitał się dziewczyna
Po wymianie paru słów ruszyli do stud!o. W szkole czas miną jej wolno, próbowała ukryć zmęczenie( 4 Lekcje z Gregorio), lecz jej się to nie udawało siedząc w sali Beto zaczęła śpiewać "Esto puede terminar" . Po zajęciach ruszyła do domu. Od razu położyła się spać i zasnęła.

piątek, 4 lipca 2014

Siemanko

Siema to o mnie:
- Nazywam się Asia
-Urodziłam się 28.03.2000
-Lubię placki(Jonny Bravo)
- Mam =ogromnego hopla na punkcie: Diego, Jorga i  Rugierro
-Kocham się śmiać
- mam aska
-Jestem trochę tajemnicza,
Opowiadania bedą o Leonettcie. O ich życiu przed małżeńskim i poza nim.. reszta w prologu.